czwartek, 6 czerwca 2013

SPA dłoni w domu?

Jak najbardziej :)
Namówiłam dzisiaj męża na zabieg i o dziwo bardzo chętnie się zgodził. Musiało być przyjemnie bo kiedy zapytałam czy mu się podoba usłyszałam -" to jest takie przyjemne, że zachciało mi się spać ) :)))

Jest to bardzo prosty zabieg, który każdy z nas może zrobić sam. Uważam, ze warto zaopatrzyć się w kosmetyki do SPA dłoni z najbardziej błahego powodu. Za taki zabieg w salonie zapłacimy więcej, niż za wszystkie kosmetyki, których użyłam. A wystarczą mi one na wiele takich zabiegów :)
Co będzie potrzebne:
- miseczka z ciepłą wodą
- ręcznik
- ręczniki jednorazowe
- rękawiczki lub zwykłe woreczki jednorazowe
- antybakteryjne mydełko ( ja użyłam żelu do rąk Nature Secrets Oriflame, cena ok 8 zł )
- olejek do kąpieli i masażu rąk ( ja użyłam z Oriflame, cena ok 14 zł bez promocji. warto polować na okazję i kupić go w połowie ceny )
- odżywcza maseczka do rąk ( standardowo z Oriflame, cena ok 14 zł i również warto polować na okazję :))
- odnawiający scrub do rąk ( Oriflame, cena ok 14 zł,  zakupiłam go za ok 8 zł także warto przeglądać katalogi :) )


Zanim cokolwiek zaczniemy robić drugiej osobie używamy antybakteryjnego żelu do rąk bez użycia wody. Mała kropelka i taka niewielka ilość w zupełności wystarczy. Mydełko/ żel wcieramy w dłonie.

Do przygotowanej wcześniej miseczki z ciepłą woda dodałam kilka kropelek olejku do masażu rąk.

I teraz mój mąż zanurzył swoje dłonie w wodzie na ok 2-3minutki :)  ( dzięki olejkowi skóra dłoni się zmiękczy)


Po namoczeniu i już osuszeniu dłoni przyszła pora na peeling. Peeling jak wiadomo usuwa martwy naskórek a ten został wzbogacony dodatkowo o masaż :) Taki masaż trwa ok 2-3 minutki i wykonałam go od koniuszków palców w górę. Po masażu pora na obmycie rąk z drobinek po peelingu.

Pora na maseczkę. 

Nałożyłam większą ilość maseczki na dłonie po czym znów wykonałam masaż. Tym razem trwał on nieco dłużej bo ok 10 minut. I tutaj mojemu mężowi zachciało się spać :) Usłyszałam -" ale przyjemnie ". To oznacza, że nauka nie poszła w las ;) Żeby całość lub też większość ładnie się wchłonęła dłonie męża wylądowały w woreczkach jednorazowych :) Można użyć również rękawiczek.


Teraz dłonie zawinęłam w ciepły ręcznik i  ogarnęło nas błogie lenistwo na ok 5 minutek. Po takim czasie dłonie się zagrzeją a maseczka dobrze się wchłonie. Po zdjęciu woreczków jednorazowym wystarczy wetrzeć w dłonie resztę kosmetyku.  Gotowe :)

zabieg jest rewelacyjny, dłonie super nawilżone i delikatne.  

Z ciekawości sprawdziłam ile kosztuje zabieg SPA dłoni w salonie kosmetycznym w Warszawie. Może lepiej nie będę podawać adresu. Sam zabieg kosztuje  ok 260 zł, 4 zabiegi to już koszt ok 780 zł. Myślę, że niewiele różni się od dzisiejszego, który wykonałam. Chociaż...cena powala a zabieg wykonałam w salonie domowym. Za kosmetyki, które użyłam zapłaciłam ok 30 zł. Po pierwsze trafiłam na promocje a po drugie miałam je dodatkowo 23%. Jednak najfajniejsze jest to, że starczą mi one na jeszcze dłuuugi okres i wykonam jeszcze sporo zabiegów :) Kto chętny? ;)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz