Tym bardziej, że moim zdaniem długie, piękne, lśniące i zdrowe włosy to wizytówka każdej kobiety tak samo jak dłonie :)
I oto co znalazłam:
Na matowe włosy idealna będzie płukanka z wody, octu i odrobiny cytryny. Taki zabieg ma ponoć działanie nabłyszczające. Nie wiem ile w tym prawdy, ale warto spróbować:)
Inna równie dobra metoda nabłyszczająca to maseczka jajeczna. Ubite białka mieszamy z kilkoma kroplami oliwy z oliwek i taką maseczkę należy pozostawić na włosach ok 20 min. Również nie próbowałam.
Moja metoda to jak wcześniej wspomniałam płukanka ze skrzypu polnego a druga, która według mnie jest niezastąpiona to płukanie włosów w wodzie z...piwem :) Nie żałuję na nie piwa. Nie lubię go pić więc wykorzystuję jego dobroczynne działanie na włosy. Jedni pukną się w głowę bo szkoda piwa, inni wypróbują czy działa. Ja Wam powiem- działa. I właśnie dziś zamierzam wypłukać moje włosy w żuberku ;)
Kobieta ma być kobietą.... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz