Faktem jest to, że kolorki są fajne, ale już nie są tak trwałe jak na początku. No cóż, przemyślę sprawę :)
I tak dosłownie na baaardzo szybko postanowiłam je wypróbować. Efekt - yyy średni. Nie będzie to szał, ale co mi tam. W końcu mistrzem od makijażu to ja nie jestem ;P
W ciągu zaledwie 10 minut nałożyłam bazę na powieki z Bell a następnie cienie Inglota, zrobiłam czarną krechę kredką Oriflame i rzęsy wytuszowałam również tuszem Oriflame Wonder.
Całość chyba jedynie na wieczorne wyjście ;P Może kiedyś się skuszę i popróbuję połączyć ze sobą podobne odcienie. Tylko następnym razem bardziej się przyłożę ;P
To narazie tyle. Wpadłam dosłownie na chwilkę bo muszę zrobić obiadek ;)
Miłego dnia! :*
Kocham robić makijaż, lecz to tylko pasja ;D Ten bardzo mi się podoba lecz troszkę bym go zmieniła hehe. Szkoda tych cieni, no ale cóż czasem tak bywa ze o czymś zapominamy ;D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo ;) Nie jest najlepszy hehe ale to dopiero początki ;P mm nadzieję, że przy odrobinie wprawy będzie lepiej i...lepiej :)))
OdpowiedzUsuń