wtorek, 20 sierpnia 2013

wspomnienie tamtych dni...

...chociaż wcale nie upłynęło aż tak dużo czasu :) Mimo wszystko wakacje chociaż bardzo króciutkie to i dosyć "na bogato". W pełni wykorzystany czas! Ile się dało. Łapaliśmy garściami tyle ile wlazło ;P To był taki nasz czas, nasza chwila, nasze zachody słońca....i wspólne grille...Fajnie. No ale dziś wtorek i chyba pora powrócić do rzeczywistości...chyba... ;)

Strasznie wszystko zaniedbałam :/ Dawno mnie tu nie było z Wami. Ale już jestem...i będę ;)
A jak Wy spędziłyście długi weekend?  Jak wakacje? 









Kilka fotek musiało być ;)  Maleństwo również było dosyć aktywne ;) Tak więc chociaż uwielbiam góry (!) cieszę się, że mogłam zobaczyć zachód słońca nad morzem, pobyć z rodzinką i znajomymi :) I tyle o moich wakacjach ;P

2 komentarze:

  1. Mmmm zazdroszczę wypoczynku, regeneruj siły kochana na poród bo te na pewno Ci się przydadzą :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to prawda, jeszcze 3 miesiące więc mam nadzieję,że się naładuję energią ;) ...Szkoda jedyne, że lato tak szybko mija, ale i jesień potrafi być piękna i słoneczna. Więc i Tobie życzę dużo słonecznych dni spędzonych na lenistwie ;) Dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń